Kwiat czarnego bzu możesz wykorzystać w swoim domu na naczynka. Kwitną późną wiosną i występują dość pospolicie, pięknie pachną, może codziennie mijasz je w drodze do pracy nawet nie zwracając na nie uwagi? Warto jednak się zatrzymać, zerwać trochę i wziąć ze sobą do domu…
Czarny bez kwitnie dość długo, do domowych maseczek możesz używać świeże kwiaty bzu zerwane prosto z krzaka, ale także ususzone.
Na jakie problemy cery możesz wykorzystać czarny bez:
- wodne wyciągi z kwiatów bzu czarnego uszczelniają i wzmacniają kruche naczynka krwionośne
- zapobiegają powstawaniu „worków pod oczami” i mogą jako napar nawet łagodzić zapalenie spojówek
- kwiaty bzu zaparzone w mleku stosuje się do przemywanie cery zniszczonej, podrażnionej, suchej z trądzikiem różowatym. Taki „tonik” rozjaśnia cerę, zmiękcza naskórek i łagodzi nawet przebarwienia skórne.
- MASECZKA DLA SKÓRY DOJRZAŁEJ Z PAJĄCZKAMI
3 łyżki suszonych kwiatów bzu i łyżkę suszu z nagietka zalewamy wrzątkiem i zostawiamy, by ostygły i napęczniały. Kładziemy na twarz i dekolt na 15 minut. Zmywamy letnią przegotowaną wodą.
Maska łagodzi podrażnienia i dodaje zmęczonej cerze blasku, wzmacnia naczynia włosowate.