Aloes to jedna z najmocniej regenerujących skórę roślin jakie istnieją na ziemi. Po lecie i po słońcu, kiedy jesteśmy opaleni i nasza skóra potrzebuje nawilżenia, jest niezastąpiony w pielęgnacji ciała.
Aloes w zależności od regionu z jakiego pochodzi posiada blisko 200 udowodnionych wspaniale wpływających na naszą skórę składników odżywczych:
- witaminę A czyli roślinny retinol
- witamina B1 (tiamina),
- witamina B2 (ryboflawina),
- witamina B3 (niacyna / kwas nikotynowy),
- witamina B6 (pirydoksyna),
- witamina B9 (kwas foliowy),
- witamina B12 (kobalamina),
- witamina C, (kwas askorbinowy)
- witaminę E tokoferol, tzw. witaminę młodości
- wiele składników mineralnych takich jak: wapń, fosfor, potas, sód, magnez, żelazo, chrom, cynk i wiele aminokwasów.
Dzięki temu: chłodzi, intensywnie nawilża, regeneruje, działa przeciwzapalnie, regeneruje działa antyseptycznie, niweluje obrzęki, a nawet wzmacnia odporność jąder komórkowych i system immunologiczny.
W ostatnim czasie żele aloesowe do pielęgnacji ciała, w sumie to do pielęgnacji wszystkiego…choć jak coś jest do wszystkiego…stały się bardzo popularne. Większość ich producentów zachwala na etykiecie, że żel zawiera czysty aloes, jednak różnica w cenie, ale przede wszystkim w jakości może być znaczna.
Mało z nas zdaje sobie sprawę z tego, że wiele firm stosuje tzw. aloes z proszku, któremu daleko do tego pozyskiwanego z liści i miąższu tej rośliny. Jednak najważniejsze jest to, że w wielu żelach aloesowych dostępnych na rynku, aloes stanowi tylko ułamek procenta ich składu, a konsystencja tych żeli i zapach przypomina świeży aloes dlatego, że znajduje się tam wiele zagęstników, chemicznych dodatków, które są często toksyczne dla skóry i naszego organizmu, a smarowanie się nimi tylko daje tymczasowy efekt ukojenia, po czym w dłuższym terminie podrażnia i destabilizuje pracę naszej skóry.
Tak żel aloesowy jest super kosmetykiem! Ale trzeba dobrze wybrać kierując się nie tylko marką i ceną, ale przede wszystkim składem. Oto przegląd najpopularniejszych marek żelu aloesowego na rynku.
- składniki naturalne lub neutralne
- składniki nienaturalne
Marka BE BEAUTY (Biedronka)
poj. 200 ml
Producent deklaruje zawartość aloesu 99%
SKŁAD: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glycerin, Polysorbate 20, Triethanolamine, Carbomer, Panthenol, Allantoin, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Linalool, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol
Wyjątkowo toksyczne!
Triethanolamine – regulator pH. Może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu (2,5% dla kosmetyków nie spłukiwanych). Może być toksyczny jeśli jest wchłaniany przez ciało przez dłuższy okres czasu.
Phenoxyethanol – substancja konserwująca. Może być stosowana w ograniczonym stężeniu ok. 1 %, może wywołać uczulenia przy bardzo wrażliwej skórze (szczególnie w okolicach oczu i ust). Nie zaleca się jego stosowania w ciąży i podczas karmienia. Niektóre kraje już wycofały z obrotu tę substancję (np. Japonia), gdyż Stwierdzono, że składnik wykazuje szkodliwe działanie na mózg oraz układ nerwowy (problem głównie dotyczy płodu stąd ostrzeżenie dotyczące stosowania w ciąży).
Ten żel nie powstał po to, aby nawilżać naszą skórę, tylko po to aby ktoś mógł na nim zarabiać pieniądze. Ma w sobie tyle substancji nie naturalnych i toksycznych dla skóry i organizmu, że nawet przystępna cena go nie usprawiedliwia. Co prawda ma na pierwszym miejscu w składzie jest żel aloesowy, ale reszta składników poza łagodzącą alantoiną i pantenolem to dramat. Konsystencja i wchłanialność nie wiem, nigdy bym tego na siebie nie nałożyła i tobie też nie radzę oszczędzać paru złotych na swoim zdrowiu.
Nowa Marka YUMI
poj. 200 ml
Producent deklaruje 99% naturalności składu! i 99% zawartość aloesu
SKŁAD: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Aqua, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Hyaluronate, Actinidia Chinensis Fruit Extract, Carica Papaya Fruit Extract, Cucumis Sativus Fruit Extract, Fragaria Ananassa Fruit Extract, Prunus Persica Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Rubus Idaeus Fruit Extract, Chondrus Crispus Powder, Parfum, Polysorbate 20, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
Tu jest pięknie! skład czyściutki, żel aloesowy jest na pierwszym miejscu w składzie. A dodatkowo oprócz aloesu mamy wiele cudownych dla skóry i naturalnych ekstraktów z owoców: maliny, jabłka, brzoskwini, kiwi, papai, ogórka i truskawki. To prawdziwy owocowy koktajl dla skóry, tak pisze o nim producent i tak rzeczywiście jest. Ma 99% składników pochodzenia naturalnego — to jeden z najbardziej naturalnych żeli aloesowych dostępnych na rynku i to lubię! Przy takim składzie wypróbowałam z przyjemnością:) Konsystencja i wchłanialność cudowna, zapach delikatny i piękny, a cena bardzo przystępna. Tym warto się smarować!
HOLIKA HOLIKA 99% (lider rynkowy)
poj. 250 ml
Producent deklaruje zawartość aloesu: 99%
SKŁAD: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Nelumbium Speciosum Flower Extract, Centella Asiatica Extract, Bambusa Vulgaris Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Zea Mays (Corn) Leaf Extract, Brassica Oleracea Capitata (Cabbage) Leaf Extract, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Triethanolamine, Fragrance, Phenoxyethanol
Wyjątkowo toksyczne!
PEG-60 Hydrogenated Castor Oil – Uwodorniony olej rycynowy oksyetylenowany 60 molami tlenku etylenu. Emolient, tzw. zagęstnik, składnik umożliwiający powstanie emulsji. Do produkcji tzw. PEG-ów używany jest tlenek etylenu, który jest rakotwórczy. Stąd prawdopodobieństwo, że substancja może nim być zanieczyszczona. Istnieje również ryzyko zanieczyszczenia dioksanem, który też jest uznany za rakotwórczy. PEG-i sprawiają, że nasza bariera lipidowa nie jest już tak szczelna, przez co przepuszcza więcej substancji do naszego organizmu.
Triethanolamine – regulator pH. Może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu (2,5% dla kosmetyków niespłukiwanych). Może być toksyczny jeśli jest wchłaniany przez ciało przez dłuższy okres czasu.
Phenoxyethanol – substancja konserwująca. Może być stosowana w ograniczonym stężeniu ok. 1 %, może wywołać uczulenia przy bardzo wrażliwej skórze (szczególnie w okolicach oczu i ust). Nie zaleca się jego stosowania w ciąży i podczas karmienia. Niektóre kraje już wycofały z obrotu tę substancję (np. Japonia), gdyż Stwierdzono, że składnik wykazuje szkodliwe działanie na mózg oraz układ nerwowy (problem głównie dotyczy płodu stąd ostrzeżenie dotyczące stosowania w ciąży).
Oj Holika! Piękne opakowanie w kształcie liścia aloesu wiele obiecuje i przyciąga klientów. Cena tego żelu jest dość wysoka a jakość? Powiedziałabym połowicznie dobra. Aloes jest na pierwszym miejscu w składzie, jest też wiele dobrych ekstraktów z roślin, min. z ogórka i melona, które wspomagają jego działanie, ale nie jest to produkt naturalny oj nie! Producent do jego konserwacji wybrał bardzo wiele bardzo toksycznych składników aktywnych, tanich i niestety nie sprzyjających zdrowiu naszej skóry. żel pięknie pachnie i bardzo dobrze się wchłania, ale niestety to nie ratuje mojej opinii o nim. Nie jest wart swojej ceny, a Ty jesteś warta tego, aby używać lepszej, bardziej naturalnej jakości!
SKIN 79 ( 99%)
poj. 300 ml
Producent deklaruje zawartość aloesu: 99%
SKŁAD: Aloe Barbadensis Leaf Juice, Water, Methylpropanediol, Glycerin, Butylene Glycol, Malva Sylvestris (Mallow) Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Primula Veris Extract, Alchemilla Vulgaris Extract, Veronica Officinalis Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Citrus Aurantifolia (Lime) Fruit Extract, Hydrolized Collagen, Allantoin, Trehalose, Sodium Hyaluronate, Sodium Polyacrylate, Polysorbate 20, Carbomer, Tromethamine, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Ethyl Hexanediol, 1,2-Hexanediol, Disodium EDTA, Fragrance.
Wyjątkowo toksyczne!
Triethanolamine – regulator pH. Może działać drażniąco na skórę i błony śluzowe. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu (2,5% dla kosmetyków nie spłukiwanych). Może być toksyczny jeśli jest wchłaniany przez ciało przez dłuższy okres czasu.
Phenoxyethanol – substancja konserwująca. Może być stosowana w ograniczonym stężeniu ok. 1 %, może wywołać uczulenia przy bardzo wrażliwej skórze (szczególnie w okolicach oczu i ust). Nie zaleca się jego stosowania w ciąży i podczas karmienia. Niektóre kraje już wycofały z obrotu tę substancję (np. Japonia), gdyż Stwierdzono, że składnik wykazuje szkodliwe działanie na mózg oraz układ nerwowy (problem głównie dotyczy płodu stąd ostrzeżenie dotyczące stosowania w ciąży).
Ethyl Hexanediol – substancja zapachowa, rozpuszczalnik. Może wywołać reakcję alergiczną.
Disodium EDTA – toksyczny, nienaturany konserwant. substancja stabilizująca, konserwująca. Przedłuża trwałość kosmetyku. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu. Może powodować podrażnienia przy wrażliwej skórze.
Przy tym żelu mam też mieszane uczucia. Skład wydaje się bardzo bogaty, bo oprócz aloesu na pierwszym miejscu w składzie zawiera m. in. takie fajne składniki aktywne jak ekstrakt z pierwiosnka lekarskiego, ekstrakt z przetacznika leśnego, czy chłodzący ekstrakt z mięty i melisy. Cena jest dość wysoka i obiecuje jakość, ale niestety oprócz tych dobrych dla naszej skóry składników cała konserwacja tego produktu opiera się na składnikach na parabenach, toksycznych i niebezpiecznych dla skóry składnikach. Takiego skupiska tego co niedobre w konserwacji dawno już nie widziałam Wielka szkoda. Konsystencja fajna, zapach też, ale ja się nie posmaruję tym żelem i Tobie też nie polecam.
Ciężko znaleźć na rynku naturalny dobry i naturalny żel aloesowy, mimo, że w każdej drogerii znajdziecie na półce ten produkt. Mam nadzieję, że świadomość jakich składników w tym produkcie szukać, a jakie eliminować pomoże wam wybrać najlepszy i najzdrowszy dla skóry i dla portfela żel aloesowy:)